Smartfony – czy jesteśmy uzależnieni?

Smartfony – znak naszych czasów. Zapewne większość ludzi nie wyobraża sobie życia bez posiadania smartfona. Bycie online wydaje się być już tak konieczne jak jedzenie i picie. Na każdym kroku można zobaczyć dzieci, młodzież, dorosłych, starszych, zamkniętych w świecie ja i smartfon.

Oto kilka przykładów z życia:

• komunikacja miejska – nie da się nie zauważyć, że większość ludzi jest skupiona na swoich telefonach,
• kawiarnie, restauracje – oprócz jedzenia, wypicia kawy, również smartfon to nieodłączny element,
• jazda samochodem – korzystanie z nawigacji,
• dzieci odrabiające lekcje ze smartfonem,
• wielu innych ludzi siedzących we własnych mieszkaniach, domach, oglądający Youtube, słuchający muzyki, piszący ze znajomymi itp. Przykładów można mnożyć bardzo dużo.

Sceptycy zauważą na powyższych przykładach pewne patologie związane z wykorzystywaniem smartfona do wszystkich czynności. Podnoszone przez nich będą stwierdzenia w stylu: Świat zszedł na psy – wszyscy na telefonach , Gdzie tu relacja z drugim człowiekiem? Jak można siedzieć tyle godzin i gapić się w ekran? Wróć do życia i wiele, wiele innych.

Na pewno większość z Was widziała szary i smutny teledysk Are you Lost in the World Like Me. Kto nie widział, może sobie wpisać w wyszukiwarce na Youtube.

Czy rzeczywistość jest taka, jak powyższy teledysk przedstawia? Dążymy ku przepaści, nie zauważamy drugiego człowieka. Żyjemy we własnym smartfonowym świecie? Czy kilka godzin z telefonem dziennie to już uzależnienie?

Cofnijmy się na chwilę do przełomu XX i XXI wieku i wyobraźmy sobie przez chwilę tamtą rzeczywistość. Smartfony nie istnieją. Ludzie siedzą w domach, kawiarniach, jeżdżą do pracy. Przy tych czynnościach czytają gazety, książki, oglądają telewizję. Dzieci obładowane książkami odrabiają lekcje. Ile czasu zajmują powyższe czynności, ówczesnemu, przeciętnemu człowiekowi w ciągu dnia? Zapewne kilka godzin dziennie.
Czasy obecne. Coraz więcej ludzi odchodzi od standardowej telewizji, gazet papierowych czyta się coraz mniej. W zamian wszystko przenosi się do smartfona. Twitter z powodzeniem może zastąpić gazety, oglądanie wiadomości. YouTube, czy Netflix wypiera tradycyjną reklamową telewizję. Tutaj również spędzimy kilka godzin dziennie. Kilka godzin na telefonie? Łatwo będzie można nas zaszufladkować jako uzależnieni od smartfona.

Czy jest to uzależnienie?
NIE- użyłbym raczej słowa ewolucja.
Ewolucja, ponieważ robimy podobne rzeczy, poświęcamy podobną ilość czasu na te same czynności, ale w inny sposób niż dawniej, bardziej dopasowany do czasów w których żyjemy.

Z drugiej strony nie można nie zauważyć ciemnej strony smartfonowego świata. Wszystko co nas otacza ma swoje dobre
i złe strony. Normalna nie będzie sytuacja np gdzie spotyka się grupa znajomych i każdy podczas takiego spotkania jest przyklejony przez większość czasu do ekranu. Inny przykład. Para spotyka się na kolacji w restauracji, niestety oboje są zajęci sobą i swoimi smartfonami. Nałogowe granie w gry po kilka, lub więcej godzin to również coś niedobrego.

Smartfon to tylko rzecz, więc wykorzystujmy ją dobrze 🙂